28 lipca 2017

Zamek w Świeciu

Zamek krzyżacki w Świeciu przed wiekami stał na wyspie. Warownię otaczały wody Wisły i Wdy, płynących w średniowieczu starymi korytami, oraz system fos zasilanych przez  rzekę. Zamek wodny, jak zwykło się o nim mawiać, stanowił dla wojsk nieprzyjaciela trudny orzech do zgryzienia.

Twierdza przetrwała napór polskich wojsk w 1410 r., po krzyżackiej klęsce pod Grunwaldem. Sukces ów przypisuje się komturowi Henrykowi von Plauen, temu samemu, który następnie obronił Malbork, a później został wielkim mistrzem. U progu wojny trzynastoletniej (1454 r.) przez dwa tygodnie twierdza odpierała ataki propolskich sił Związku Pruskiego. W kolejnej dekadzie zdobywanie Świecia zajęło blisko rok. Wodny charakter zamku miał swoje dobre, ale też i złe strony. Narażony na wylewy, skutki wielkiej powodzi odczuł w roku 1540. W następnym wieku przyszedł potop szwedzki, po którym przebudowana w duchu renesansu warownia przypominała wypaloną ruinę. Częściowo rozebrana w czasach zaboru pruskiego, pierwszych prac remontowych doczekała się w połowie XIX wieku. Po II wojnie światowej na gruntowny remont przyszedł czas w latach 70. Restauracja wieży obronnej to już początek XXI wieku. Uroczyste otwarcie zabytku dla turystów miało miejsce w sezonie letnim 2002 r. 

Z dawnej warowni zachowało się częściowo odbudowane skrzydło północne z wieżą i basztą północno-wschodnią.  Przeprowadzone w 2008 r. pomiary wykazały, że wieża odchylona jest od pionu w kierunku zachodnim o 106 cm, przy wysokości wynoszącej 34,73 m. Tym samym wieża zamku krzyżackiego w Świeciu, jest najwyższą krzywą wieżą w Polsce, na szczyt której mogą wejść turyści. Ze skrzydła wschodniego przetrwały piwnice, ocalały także dolne partie pozostałych baszt oraz krótkie fragmenty murów obwodowych. 










27 lipca 2017

Latarnia Morska Gdańsk Nowy Port

Latarnia morska w Nowym Porcie to jeden z najpiękniejszych i najbardziej charakterystycznych zabytków Gdańska. To także budowla o niezwykłej, niekiedy wręcz dramatycznej historii, wpisującej się w burzliwe losy zarówno tego miasta jak i świata. Przez lata nie tylko wskazywała drogę do gdańskiego portu statkom, które przypływały zza Mierzei Helskiej, ale była też punktem obserwacyjnym dla pilotów morskich oraz stacją kuli czasu. Obecnie jest jedyną prywatną latarnią morską w Polsce, udostępnianą w sezonie od wiosny do jesieni, miejscem, z którego można podziwiać Zatokę Gdańską.

Budowa latarni zajęła 2 lata i oddano ją do użytku w 1894 roku. Wygląd latarni został zainspirowany, nieistniejącą już latarnią w Cleveland, którą delegacja z Gdańska miała okazję zobaczyć w 1893 roku.

Po wybudowaniu nowej latarni, tą w Nowym Porcie wygaszono i zapomniano o niej. Przez blisko 20 lat niszczała, kiedy w 2001 roku, kupił ją Stefan Michalak, Polak mieszkający w Kanadzie, pasjonat latarni morskich. Mimo nieopłacalności inwestycji, wykonał niezbędne prace remontowe i konserwacyjne i po trzech latach udostępnił ten zabytek do zwiedzania turystom.

Obecnie można podziwiać oryginalną architekturę latarni, zachowane urządzenia optyczne i elektryczne. W 2008 roku, na szczycie latarni zamontowano zrekonstruowaną XIX wieczną kulę czasu. W czasach kiedy technologia nie była tak rozwinięta służyła ona do nastawiania chronometrów (zegary okrętowe odporne na zmienne warunki pracy) na statkach. Codziennie o godzinie 12:00 kula była opuszczana z masztu dając sygnał kapitanom okrętów do ustawienia zegarów. Obecnie opuszczana jest o 12, 14, 16 i 18.

Latarnia jest też jednym z symboli II Wojny Światowej. Nocą z 31 sierpnia na 1 września 1939 roku latarnia została obsadzona przez niemieckich żołnierzy z ciężkim karabinem maszynowym, którzy mieli rozkaz szachować ogniem załogę polskiej placówki na Westerplatte, po przeciwnej stronie kanału.

Wszystkie niemieckie rodzaje broni otrzymały od Hitlera ten sam rozkaz: rozpoczęcia ognia 1 września punktualnie o godzinie 4.45 rano. Obsada karabinu maszynowego w latarni rozkaz wykonała, natomiast załoga pancernika „Schleswig-Holstein” spóźniła się o pełne trzy minuty i rozpoczęła ostrzeliwanie Westerplatte o godzinie 4:48. Tym samym strzały, które padły z latarni morskiej w Gdańsku Nowym Porcie, były tymi, które rozpoczęły drugą wojnę światową – wojnę która pochłonęła 55 milionów ofiar – a sama latarnia weszła do historii światowej.

Historia działa 75mm, którym polscy obrońcy Westerplatte odpowiedzieli na ogień niemieckiego ckm-u z latarni morskiej Nowy Port jest również niezwykła. Było ono jednym z wielu tysięcy 3-calowych dział zdobytych przez armię pruską w zwycięskiej bitwie z carską armią rosyjską pod Tannenbergiem w Prusach Wschodnich w sierpniu 1914 roku, na początku pierwszej wojny światowej. Ponieważ ta konkretna armata została zdobyta przez żołnierzy 128. Gdańskiego Pułku Piechoty, więc po paradzie zwycięstwa przed Bramą Wyżynną w Gdańsku we wrześniu 1914 roku ustawiono ją jako symbol zwycięstwa i wielkie trofeum wojenne na dziedzińcu koszar przy ulicy Oliwskiej w Gdańsku Nowym Porcie.

Po przegranej przez Prusy pierwszej wojnie światowej koszary te były okupowane przez wojskowe oddziały angielskie i francuskie, a na koniec polskie. Ponieważ status wolnego miasta jaki otrzymał Gdańsk w Traktacie Wersalskim nie pozwalał na stacjonowanie na jego terytorium żadnych wojsk, Polacy swoje wojsko z Gdańska wycofali, natomiast armatę przetransportowali statkiem „Wilia” w tajemnicy przed Niemcami na drugą stronę kanału portowego do nowo powstałej w 1922 roku polskiej placówki wojskowej na Westerplatte. Tam polscy żołnierze tą nielegalną armatę, którą zgodnie z jej pochodzeniem nazwali „prawosławną”, porozbierali na części i poukrywali w sekrecie przed ewentualną kontrolą niemiecką. Dopiero w sierpniu 1939 roku armatę tą złożono i schowano gotową do akcji. Po kapitulacji Westerplatte, 8 wrześnie 1939 roku, Niemcy z wielką pompą wciągnęli polskie działo na pokład pancernika „Schleswig-Holstein” i odtransportowali do Mürwik koło Flensburga, gdzie mieściła się akademia niemieckiej marynarki wojennej. Tam, na podwórku, oskrzydlona przez dwóch kadetów Kriegsmarine stojących na baczność, polska armata stała jako największe niemieckie trofeum wojenne aż do kwietnia 1945 roku, gdy po wkroczeniu wojsk alianckich do Flensburga zniknęła i wszelki ślad po niej zaginął do dziś.

Na latarni można zobaczyć ślady nowszych cegieł, którymi zamurowano wyrwę po pocisku wystrzelonym z Westerplatte likwidujące stanowisko CKM-u.













25 lipca 2017

Ratusz Głównego Miasta w Gdańsku

Ratusz Głównego Miasta to gotycko-renesansowa budowla, usytuowana na styku ulicy Długiej i Długiego Targu. Jej sylwetka dominuje nad panoramą Drogi Królewskiej, najbardziej reprezentacyjnego traktu zabytkowej części miasta.

Początki Ratusza sięgają wczesnego średniowiecza. Był siedzibą władz najważniejszego obszaru Gdańska, nazywanego od XIV w. Głównym Miastem. Od połowy XV w. stał się centrum władzy dla całej nadmotławskiej aglomeracji.

Dokładna data powstania budowli nie jest znana. Powstanie pierwszego, murowanego i jednopiętrowego obiektu można datować na I poł. XIV w. Został on rozbudowany przez mistrza murarskiego Heinricha Ungeradina w latach 1379-82.

Ogólny rozwój miasta skutkował kolejnymi przebudowami Ratusza w XV i XVI w. W dotychczasowych gabarytach nie mógł on już spełniać swoich rozmaitych funkcji: urzędowali w nim burmistrzowie i obradowała Rada Miasta i Ława, wyrokował sąd nazywany Wetowym, miał swą siedzibę burgrabia, będący reprezentantem króla polskiego w mieście i zbierał się tzw. Trzeci Ordynek.

3 października 1556 r. wybuchł w Ratuszu groźny pożar. Usuwanie skutków zniszczeń trwało kilka lat i zapoczątkowało przebudowę gmachu w stylu renesansowym. Najpierw w latach 1559-1560 wykonano nowy, wspaniały hełm wieży. Następnie, w 1561, na iglicy umieszczono pozłocony posąg panującego wówczas w Polsce króla Zygmunta II Augusta. Wewnątrz hełmu zainstalowano zespół 14 grających dzwonów, zwany carillonem.

Bogacące się na pośrednictwie handlowym gdańskie mieszczaństwo dążyło do podkreślenia pozycji miasta również poprzez nadanie odpowiedniego splendoru ratuszowym wnętrzom. W ich upiększaniu w końcu XVI i na początku XVII wieku udział brali twórcy złotego wieku sztuki gdańskiej, tacy mistrzowie, jak: Izaak van den Block, Hans Vredeman de Vries, Willem van der Meer czy Anton Moeller. Do 1921 r. Ratusz był siedzibą władz miejskich.

Druga wojna światowa zapisała się okrutnie w historii cennego zabytku. Podczas działań wojennych w marcu 1945 r. pożar strawił hełm wieży i drewniane stropy, a mury dodatkowo ucierpiały od pocisków i bomb. Ocalałe ich fragmenty były tak nadwątlone, że nawet zwykła burza groziła katastrofą. Według wstępnych ustaleń budynek nie nadawał się do odbudowy i zakwalifikowany został do rozbiórki. Ostatecznie jednak udało się go uratować i zaadaptować na Muzeum.

Podjęta w 1946 r. odbudowa Ratusza była przedsięwzięciem trudnym i zaliczana jest do wybitnych osiągnięć polskiej powojennej sztuki konserwatorskiej. Po wielu pracach murarsko-konserwatorskich 2 kwietnia 1970 r. odbudowany Ratusz przekazano na siedzibę Muzeum Historii Miasta Gdańska.

W 2000 r. na ratuszowej wieży w zamontowany został nowy , wspaniały 37-dzwonowy carillon, wykonany przez holenderską wytwórnię dzwonów i carillonów Royal Eijsbouts w Asten.

W okresie letniego sezonu turystycznego można wejść na galerię widokową w wieży, skąd z wysokości ok. 50 m roztacza się panorama Gdańska.