2 lutego 2017

Obóz Auschwitz (Auschwitz I)

Pierwszy, potem główny obóz zespołu i jego centrum zarządcze, znany też jako Stammlager (obóz macierzysty), istniał na terenie opuszczonych austriackich, następnie polskich koszar artyleryjskich, w dwudziestu dwu ceglanych budynkach (8 dwu- i 14 jednopiętrowych), powiększonych o osiem dalszych bloków dwupiętrowych, zbudowanych siłami więźniów, otoczonych dużym łańcuchem straży oraz wyludnionym tzw. obszarem interesów obozu (40 km²). 20 maja przywieziono do obozu 30 więźniów przestępców kryminalnych narodowości niemieckiej, wybranych na żądanie Hößa z obozu w Sachsenhausen. Oznaczono ich numerami od 1 do 30 i osadzono w bloku nr 1. Jako więźniowie funkcyjni przeznaczeni byli do nadzoru nad więźniami. Do obozu skierowano również 15 SS-manów z kawaleryjskiego oddziału SS w Krakowie jako członków przyszłej załogi. Początkowo obóz był przeznaczony głównie do przetrzymywania polskich inteligentów oraz Polaków walczących z okupantem. Jego powstanie związane było z narastającym polskim ruchem oporu, który był zwalczany przez nazistów bezwzględnym terrorem, co szybko doprowadziło do przepełnienia istniejących więzień. Osadzono w nim wielu młodych ludzi, którzy próbowali przyłączyć się do ruchu oporu lub nielegalnie przekroczyć granicę w celu przyłączenia się do armii polskiej. Następnie kierowano tu także pospolitych niemieckich przestępców kryminalnych, radzieckich jeńców wojennych, księży, Żydów, tzw. elementy antyspołeczne. Liczba przetrzymywanych jednorazowo wahała się od kilku do kilkunastu tysięcy, rzadko przekraczając 20 tysięcy więźniów. 

Pierwsza grupa 30 więźniów niemieckich stanowiła zaczątek funkcyjnej kadry obozowej (kapo, blokowi). Pierwszy masowy transport do Auschwitz odbył się 14 czerwca 1940 roku. Przywieziono wtedy wagonami kolejowymi drugiej klasy z więzienia w Tarnowie 728 więźniów politycznych – byli to Polacy oraz kilku polskich Żydów. Otrzymali oni numery od 31 do 758. Wojnę przeżyło 239 z nich. 

Więźniowie byli zmuszani do rozbudowy obozu. Do 22 bloków dobudowano z czasem siłami więźniów kolejnych osiem bloków, a do bloków parterowych dobudowano piętro. Wokół obozu utworzono mały i duży łańcuch straży oraz wyludniony tzw. obszar interesów obozu (40 km²). 

W marcu 1941 r. po raz pierwszy obóz wizytował Himmler – zdecydował wtedy o jego rozbudowie, tak aby mógł pomieścić 30 tysięcy więźniów (wcześniej obóz planowano na ok. 10 tysięcy), a także wydał rozkazy o rozpoczęciu budowy obozu Auschwitz II w odległej o trzy kilometry od KL Auschwitz wsi Brzezinka. Początkowo miał to być obóz dla jeńców (przygotowywano miejsce dla tysięcy jeńców radzieckich), jednak potem plany te zostały zmienione. Jeńców radzieckich do Auschwitz przywieziono ok. 15 tysięcy. W związku z planami rozbudowy przeprowadzono wysiedlenia Polaków z Oświęcimia oraz okolicznych wsi. Na przełomie marca i kwietnia 1941 roku wysiedleniami objęto Babice, Budy, Rajsko, Brzezinkę, Broszkowice, Pławy i Harmęże. Wsie w większości wyburzono, a nieliczne pozostałe budynki zaadaptowano na potrzeby obozu. W niektórych wsiach utworzono podobozy Auschwitz, zakłady produkcyjne oraz gospodarstwa rolne przeznaczone dla personelu obozowego SS. 

Nad bramą wejściową do obozu umieszczony jest napis Arbeit macht frei (pol. Praca czyni wolnym). Trzon napisu stanowią dwie wyprofilowane rury pomiędzy które przyspawano litery wycięte z blachy. Napis wykonali więźniowie z komanda ślusarzy pod kierownictwem Jana Liwacza w kuźni obozowej. Bramy z napisem „Arbeit macht frei” powstały również w innych niemieckich obozach koncentracyjnych, między innymi w Dachau, Groß-Rosen, Sachsenhausen, Theresienstadt, Flossenbürg. 

Kolumny więźniów (zestawionych w komanda) wyprowadzanych do pracy i powracających do obozu przekraczały tę bramę często przy dźwiękach obozowej orkiestry symfonicznej. Nieprawdziwe są liczne kadry filmów fabularnych, pokazujące kolumny Żydów, przechodzących przez tę bramę. Zdecydowana większość z nich trafiała do obozu Auschwitz II. 

Niektóre bloki i budynki obozowe pełniły w różnych okresach specjalne funkcje: 

Dziewięć bloków (1, 2, 3, 12, 13, 14, 22, 23, 24) od października 1941 r. do marca 1942 r. stanowiły odgrodzony obóz dla radzieckich jeńców wojennych (Russisches Kriegsgefangen Arbeitslager). Stopniowo umieszczono w nim około 10 000 osób, z których do likwidacji obozu dotrwało mniej niż tysiąc – przeniesiono ich do rozbudowanego obozu w Brzezince.

Blok 10 stanowił miejsce zbrodniczych eksperymentów medycznych in vivo. Prowadził je dr Carl Clauberg, który poszukiwał szybkiej i taniej metody sterylizacji kobiet. 

Bloki od 1 do 10 w okresie od marca do sierpnia 1942 stanowiły pierwszy obóz kobiecy, który potem został przeniesiony do obozu w Brzezince. 

Blok 11 był wewnętrznym więzieniem, przeznaczonym do odbywania kar za naruszenia prawa obozowego – dotyczyło to zarówno załogi, jak i więźniów. Tylko ci ostatni podlegali egzekucjom przez rozstrzelanie, powieszenie lub zagłodzenie. Znajdowały się tu m.in. tzw. cele stojące, tak małe, że zamknięte w nich po cztery osoby musiały pozostawać w pozycji stojącej przez całą noc, niekiedy wiele nocy z rzędu (powierzchnia celi to niecały metr kwadratowy). Na dziedzińcu bloku 11 oraz na jego piętrze stosowano tzw. karę słupka. Polegała ona na wieszaniu więźniów za wygięte do tyłu ręce. Na parterze bloku mieściły się cele, w których więźniowie czekali na rozstrzelanie pod Ścianą Śmierci, która znajdowała się na dziedzińcu między blokami 11 i 10. Na piętrze bloku 11 znajdowały się pokoje przesłuchań, w których pracowali funkcjonariusze obozowego Gestapo (tzw. Wydziału (Oddziału) Politycznego – niem. Politische Abteilung). We wrześniu 1941 roku przeprowadzono tu pierwszą próbę zagazowania ludzi (ok. 600 jeńców radzieckich i 250 Polaków ze szpitala obozowego) gazem cyklon B, używanym wcześniej do dezynsekcji. Ponieważ piwnice bloku nie nadawały się na komorę gazową, hitlerowcy przebudowali kostnicę obozową (znajdującą się obok krematorium obozowego) na pierwszą stałą komorę gazową – używano jej od 1941 do 1942 roku.

Między blokami, wzdłuż osi środkowej, znajdował się plac apelowy. Przy obozie funkcjonowały budynki administracji obozowej, Gestapo oraz komendantura. Tuż za drutami stał dom komendanta wraz z ogrodem – mieszkał w nim razem z rodziną.





















































1 komentarz:

makroman pisze...

straszne miejsce