Tupolew Tu-134A
Radziecki samolot pasażerski krótkiego i średniego zasięgu skonstruowany w biurze konstrukcyjnym Tupolewa. Produkowany seryjnie w latach 1966-1984 przez Charkowskie Zakłady Lotnicze. W celu zastąpienia spartańskiego modelu Tu-124 techniczne biuro Tupolew zdecydowało się w roku 1963 na zaprojektowanie dwusilnikowego odrzutowego samolotu komunikacyjnego nowej generacji, który miał być bardziej zbliżony do zachodnich standardów, szczególnie pod względem komfortu. Po modyfikacji spodziewano się osiągnięcia lepszej akceptacji na zagranicznych rynkach.
Projekt, początkowo oznaczony jako Tu-124A, został przemianowany na Tu-134, gdy stało się jasne, że nowy samolot posiadać będzie jednak kilka całkowicie nowych, charakterystycznych elementów i znacząco będzie różnić się od poprzednika. Tupolew Tu-134 został wyposażony w usterzenie w układzie T, silniki umieszczone z tyłu po bokach kadłuba. Charakteryzował się płatem o dużym skosie (35 stopni) i ujemnym wzniosie. Duży skos gwarantował wysoką prędkość przelotową, natomiast w połączeniu z nierozbudowaną mechanizacją płata i dużym obciążeniem powierzchni płata wymuszał start i lądowanie przy dużej szybkości. Wymagało to korzystania z dosyć długiego pasa startowego. W późniejszej wersji, oznaczonej jako Tu-134A, zastosowano odwracacz ciągu, co skróciło drogę hamowania samolotu.
Służbę rozpoczął w roku 1967 na liniach lotniczych Aerofłot. Pierwsza wersja mieściła maksymalnie 72 pasażerów. Ostatnia wersja Tu-134B-3 mogła (dzięki dłuższemu kadłubowi) pomieścić 96 osób. Tu-134 okazał się być udaną konstrukcją i był eksportowany do wielu krajów RWPG. Samolot znany był z dosyć hałaśliwych silników, szczególnie podczas startu. Wersja Tu-134 wykorzystywana przez PLL LOT cechowała się krótszym kadłubem, przez co liczba miejsc była mniejsza (72), później wykorzystywana była wersja Tu134A (76 miejsc). Był to pierwszy turboodrzutowy samolot w PLL LOT. Jeden Tu-134 wycofany ze służby w PLL LOT został przekazany Policji i nadal w oryginalnych barwach z zamalowanym logiem PLL LOT stoi na policyjnym poligonie w Warszawie.
2 komentarze:
I znów wspomnienia staruszki - leciałam raz tym lotowskim tupolewem. Pamiętam, że miał podział na cześć dla palących i dla niepalących. Czegoś równie idiotycznego nigdy w życiu nie widziałam. Cała prawa strona samolotu była dla palących, a lewa dla niepalących. Skutek łatwy do przewidzenia. Całe wnętrze samolotu pełen dymu.
Podczas lotu powrotnego wybrałam pierwszy fotel po prawej stronie i to faktycznie było jedynym miejscem bez dymu papierosowego, bo wszyscy palący byli za mną, a nikt obok nie palił.:)
No to nieźle :)
Prześlij komentarz